logo skill nutrition czarne
bmi.png

Wskaźnik BMI – co to jest? Jak obliczyć?

05.06.2025

W świecie diet, treningów i dążenia do formy idealnej często przewija się tajemniczy skrót: BMI. Jedni go przeceniają, inni bagatelizują. Ale czym tak naprawdę jest ten wskaźnik? Czy faktycznie mówi nam prawdę o naszej sylwetce i zdrowiu? Zanim przejdziesz na kolejną dietę lub kupisz nowy plan treningowy – sprawdź, co naprawdę kryje się za tym prostym równaniem.

Czym jest BMI i skąd się wzięło?

BMI, czyli Body Mass Index, to wskaźnik, który od lat przewija się w rozmowach o zdrowiu, sylwetce i dietach. Choć brzmi nowocześnie, jego historia sięga XIX wieku. To właśnie wtedy belgijski matematyk i statystyk Adolphe Quetelet zaproponował wzór, który miał pomóc ocenić „przeciętność” budowy ciała u dorosłych ludzi [1]. Nie był lekarzem ani trenerem personalnym, ale potrafił liczyć oraz analizować dane. I to właśnie z jego obliczeń narodził się wskaźnik, który dziś zna cały świat.

bmi (2).png

BMI to po prostu matematyczna próba zestawienia wagi człowieka z jego wzrostem. Pomysł był prosty: stworzyć jedno narzędzie, które da się zastosować w dużych badaniach populacyjnych. I rzeczywiście – do dziś BMI jest używane przez WHO, lekarzy, dietetyków i trenerów jako pierwsze, szybkie narzędzie oceny stanu masy ciała. Tylko czy to naprawdę działa idealnie? Do tego dojdziemy, ale najpierw zobaczmy, jak to się liczy.

Jak obliczyć BMI?

Dobra wiadomość: do obliczenia BMI nie potrzebujesz ani specjalistycznego sprzętu, ani doktoratu z matematyki. Wystarczy znajomość własnej wagi (w kilogramach), wzrostu (w metrach) i chwila z kalkulatorem lub kartką papieru. Wzór wygląda tak:

BMI = masa ciała (kg) / (wzrost [m])²

Brzmi groźnie? Spokojnie, przykład wszystko wyjaśni. Załóżmy, że ważysz 75 kg i masz 1,80 m wzrostu. Obliczenie będzie wyglądać tak:

75 / (1,8 × 1,8) = 75 / 3,24 = 23,15

Twój BMI wynosi więc 23,15. Już za chwilę dowiesz się, co to oznacza.

A jeśli nie masz ochoty bawić się w dzielenie, spokojnie – w internecie znajdziesz mnóstwo kalkulatorów BMI. Wpisujesz dane, klikasz „oblicz” i gotowe. Ale warto wiedzieć, co za tym stoi, bo liczba to jedno, a jej interpretacja to już zupełnie inna historia.

bmi (3).png

Interpretacja wyników BMI – co oznaczają konkretne wartości?

Masz już swoje magiczne trzy litery i konkretną liczbę. Co teraz? Czas sprawdzić, w jakim zakresie się mieścisz i co to oznacza dla Twojego zdrowia. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wyróżnia kilka przedziałów:

  • Poniżej 18,5 – niedowaga: sygnał, że Twoja masa ciała może być zbyt niska względem wzrostu. Warto skonsultować się ze specjalistą i sprawdzić, czy wszystko jest w porządku.
  • 18,5-24,9 – waga prawidłowa: to tzw. „złoty środek”, przedział ten uznaje się za najmniej związany z ryzykiem chorób metabolicznych w populacjach ogólnych.
  • 25-29,9 – nadwaga: może to być pierwszy sygnał, że warto przyjrzeć się swojej diecie i aktywności fizycznej.
  • 30 i więcej – otyłość: dzieli się jeszcze na trzy stopnie (I, II i III), ale w każdym przypadku oznacza zwiększone ryzyko dla zdrowia i warto działać, najlepiej pod okiem specjalisty.

Trzeba jednak pamiętać, że BMI to tylko liczba. Nie mówi nic o tym, jak się czujesz, ile masz mięśni, ani gdzie dokładnie gromadzisz tłuszcz. A jak wiadomo – brzuch to nie to samo co uda, prawda? Dlatego interpretując wynik, warto uwzględnić również indywidualny styl życia i inne parametry zdrowotne.

bmi (4).png

Czy BMI ma ograniczenia?

Choć BMI bywa przydatnym punktem wyjścia, warto wiedzieć jedno: to naprawdę bardzo ogólne narzędzie. I jak wszystko – ma swoje ograniczenia.

Po pierwsze, BMI nie odróżnia mięśni od tłuszczu. Dla przykładu: wysportowany zawodnik rugby albo kulturysta może mieć BMI powyżej 30, czyli według tabel – otyłość. Tyle że w rzeczywistości jego ciało to głównie mięśnie, nie tłuszcz. I właśnie dlatego sam wskaźnik nie mówi nam wszystkiego.

Po drugie, nie bierze pod uwagę wieku, płci ani rozmieszczenia tkanki tłuszczowej. A przecież kobiety mają naturalnie wyższy procent tkanki tłuszczowej niż mężczyźni, a osoby starsze tracą mięśnie, co też wpływa na wynik.

No i po trzecie – liczby nie zawsze pokazują całą prawdę o zdrowiu. Można mieć BMI „w normie”, a mimo to prowadzić siedzący tryb życia i odżywiać się fast foodami. Można też mieć BMI lekko poza normą, ale być aktywnym, silnym i dobrze się czuć.

Dlatego warto traktować BMI jako wskazówkę, nie wyrok. Dobrze sprawdza się w badaniach populacyjnych, ale w indywidualnej ocenie lepiej zestawić go z innymi wskaźnikami – jak np. procent tkanki tłuszczowej czy obwód talii.

weight management.png

Źródła:

  1. Eknoyan G. Adolphe Quetelet (1796-1874)--the average man and indices of obesity. Nephrol Dial Transplant. 2008 Jan;23(1):47-51. doi: 10.1093/ndt/gfm517. Epub 2007 Sep 22. PMID: 17890752.